środa, 7 listopada 2012

My London life...

Witam serdecznie wszystkie moje zaniedbane blogerki...:) musiałam na jakiś czas zrezygnować z blogowania...z braku czasu oraz innych życiowych dylematów. Tegoroczne wakacje spędziłam w Londynie u znajomych...cudowne 9 dni które będe wpominać do końca życia, tak na mnie wpłynęły, że postanowiłam zmienić swoje życie...i obecnie od miesiąca mieszkam w Londynie :).Spodziewajcie się nowych ciekawych postów!. ;)



Labels:
Koszula: Primark
Spodnie: H&M
Buty: River Island
Pierścionek: River Island
Torba: J&D Paris

niedziela, 15 kwietnia 2012

Waiting for...

Pogoda pokrzyżowała moje plany na weekend...i posta w plenerze! Miał być inny z sukienką w roli głównej, ale co się odwlecze to nie...Zmieniłam troszkę wygląd bloga, kombinowałam z awatarem, napisami, gadżetami, efekt końcowy zostawiam Waszej ocenie, niewykluczone że coś jeszcze zmienię. Chciałam żeby było prosto i czytelnie,a tak ogólnie żeby nie było nudno ;). Chciałam zmienić też kolor włosów i wracać powoli do moich naturalnych, ale to nie takie proste i coś mi się wydaje że trochę mi to czasu zajmie. Miłego tygodnia i do kolejnego posta xx
Jacket: Allegro
T-shirt:Cubus
Jeans: Stradivarius
Shoes: New Look
Bag: Parfois




piątek, 6 kwietnia 2012

The best for spring

Hey wszystkim :). Przedstawiam moje hity na wiosnę, a skoro dawno recenzji z tego działu nie było, postanawiam nadrobić zaległości, tym bardziej że kosmetyki w 100 % godne polecenia. Opisuję serię TIMEWISE oraz SATIN HANDS producent: Mary Kay, oraz zapach DKNY Fresh Blossom.
Time Wise -
podkład - ja mam podkład rozświetlający ( jest jeszcze matujący) przeznaczony do skóry suchej, po nałożeniu idealnie wtapia się w skórę, nie tworzy efektu maski, działa przeciwzmarszczkowo, gdyby posiadał filtr byłby moim ideałem!
mleczko do twarzy - zawiera drobinki oczyszczające, które pomagają skutecznie oczyści twarz z wszelkich zanieczyszczeń. Gładka i idealnie oczyszczona twarz, gwarantowana!
krem - nawilżające emulsja przedłużająca młodość, beztłuszczowa, bezzapachowa, nie tworzy zaskórników, świetna jako baza pod podkład.
puder sypki - mineralny podkład pudrowy bo tak się nazywa , tworzy niewidoczny makijaż, który skutecznie kryje niedoskonałości i kontroluje świecenie skóry.


Satin Hands - do wyboru zapach melona, wanili, bez zapachu. Ja mam melonowy zestaw, zapach obłęd. 3 kroki do pięknych dłoni, scrub, krem nawilżający po scrubie, krem nawilżający do codziennego użytku. Zabiegu dokonuję raz na tydzień, a dłonie są jak po wizycie w profesjoanlnym SPA. Polecam!
Fresh Blossom - perfumy mojej ukochanej marki DKNY. Nie zamienię tych perfum na żadne inne! Przez 5 lat używałam zapach Be Delicous tzw. zielone jabłuszko. Zapach obłędny, wprawiał mnie w oszałamiający nastrój. Zapach Fresh Blossom DKNY powstał z fascynacji Central Parkiem na przełomie pór roku - budzącą się do życia enklawą natury w wielkim mieście. Zapach jest mieszanką zmysłowych owoców i powabnych kwiatów. Aromaty soczystego grapefruita, czarnej porzeczki i muśniętej słońcem moreli dopełnia szczypta konwalii i płatków róży otulona cudownym jaśminem. Zapach kwiatu jabłoni pogłębia osadzająca się na ciele woń raminu. Teraz to moje the best of.
I love U.S.A :)




Happy Easter for everybody! That song is amazing the best song ever :)

niedziela, 18 marca 2012

Fab day!

Hej wszystkim:). I mamy upragnioną wiosnę, słońce, lżejsze ciuchy, więcej koloru i uśmiechniętych ludzi, to to co lubię najbardziej!. Ja już w parę soczystych ubrań się zaopatrzyłam, jeszcze z 5 par butów i będę zaspokojona ;)kupno butów w moim przypadku to zadanie pracochłonne i wyczerpujące. W następnym poście tangerine i moja interpretacja pomarańczki :). Miłego tygodnia :*




Spodnie:New Look
Torba:River Island
Kurtka: Bershka
Apaszka: Lilly Bling

piątek, 24 lutego 2012

Home Office

Według licznych badań oraz własnych doświadczeń :) większość naszego cennego czasu pochłania nam praca. Praca w domu czy poza nim, może być bardziej przyjemna i efektywniejsza, gdy zadbamy o otoczenie w którym pracujemy. Dziś pokazuję Wam inspiracje które są jak najbardziej w moim stylu jasne barwy, minimalistyczne wyszukane gadżety mam nadzieję że i Wam się spodobają i być może będą motorem do stworzenia waszego własnego niebanalnego home office!








wtorek, 29 listopada 2011

Come back :)

Witam Was moi drodzy, wiem długo mnie nie było za co chcę Was z całego serduszka przeprosić, tęskniłam za blogiem i za moimi wiernymi obserwatorami :). Dostałam propozycje praktyk zagranicznych, na drugi tydzień telefon o innym wyjeździe zagranicznym, musiałam nad tym wszystkim trochę posiedzieć, pomyśleć, pozałatwiać. Jaka będzie końcowa decyzja…jeszcze jej nie podjęłam, ale za kilka dni wszystko się wyjaśni. Dzisiaj co prawda post króciutki,na szybkiego ale mimo wszystko zamieszczam. Nastała pora na szaliki, no niestety kiedyś musiało to nastąpić ;), ja ubrałam swój cieplutki kominek kupiony w zeszłym roku, kardigan z Tally Weijl była miesiąć temu promocja kupiłam dwa takie same tylko w innych kolorach za 69,90. Do tego mojej jakże wysłużone ale ukochane spodnie z Zary poluje na identyczne tylko czarne, oraz oficerki z Umberto Vertucci.